Translate

niedziela, 23 października 2016

Sea Fairy

Zorientowałam się jak strasznie zaniedbałam bloga, tyle rzeczy mnie teraz pochłania! Jakoś jestem aktywniejsza na instagramie, bo po prostu dużo szybciej podzielić się  zdjęciami, kiedy nie trzeba ich zrzucać na komputer, zmniejszać i tak dalej... Ale postaram się i blogowi odrobinkę więcej czasu poświęcić... W każdym razie na insta znajdziecie mnie tu: https://www.instagram.com/olga_czerwinska/
A dziś wpis o naszyjniku, który powstał lata świetlne temu
 Kiedyś bardzo dużo robiłam ażurowej, bogatej biżuterii, dziś raczej pociągają mnie prostsze formy. Nie mniej jednak pewnego dnia powstał taki naszyjnik.



Jest to naszyjnik lub wręcz kolia z pięknym agatem i szklanymi koralikami. Inspirowany morską pianą :) Wykonanie go zajęło tak dużo czasu, że nawet nie ma sensu nad tym dłużej się rozwodzić :P

Dziś więcej już nie piszę, ale postaram się w następnym poście nadrobić co nieco i pokazać Wam akwarele które ostatnio strasznie mnie zajmują :)

czwartek, 28 stycznia 2016

Srebrny wisior RUSTICA

W dniu wczorajszym me chłopie wychodząc z domu powiedziało: "Zrób dziś naszyjnik i kolczyki inspirowane rustykalnymi klimatami". Zrobiłam oczy jak pięciozłotówki, bo po pierwsze: nigdy mi nie zadawał żadnych tematów, a po drugie: RUSTYKALNE??? Że w ogóle o co choooodzi?
Pomyślałam chwilkę i siadłam do pracy, ale jakoś nie szło mi za bardzo, jakoś nie mogłam pozbierać tych myśli... Chciałam, żeby był jakiś roślinny ornament, bo jakoś rustykalne klimaty kojarzą mi się z wsią, a wieś z roślinami, ale też chciałam by finalna praca miała jakiekolwiek szanse znaleźć w przyszłości właściciela :P
Koniec końców rustykalnie chyba wcale nie wyszło, ale to nic nie szkodzi, chłopię me bowiem nie wiedziało do końca czemu taki temat rzuciło i zasadniczo nie miało żadnych oczekiwań, chyba po prostu chciało mnie popchnąć do jakiegokolwiek tematu :P

Mój dawny znajomy, gdy jechaliśmy kiedyś w czasach liceum całą ekipą na tydzień na wakacje na wieś rzekł "Lubię takie rustyczne klimaty!" (tekst oczywiście natychmiast stał się kultowy w naszej gromadzie). Akurat rzepak kwitł i rumianki i jakoś tak mi żółty kolor od razu przyszedł do głowy, a wygrałam kiedyś w konkursie Royal-Stone taki piękny agat... No i się zaczęło. Jakoś tak mi wszystko pod górkę szło, że koniec końców nie udokumentowałam całego procesu, więc tym razem zdjęć nie za dużo ;)




Wszystkie elementy wycięłam i uformowałam ze srebrnej blachy oraz drutu



Dodałam srebrne zawijaski i maleńkie, fasetowane żółte jadeity, do tego na koniec dołożyłam delikatny jak mgiełka srebrny łańcuszek :)






I tak oto wyszedł rustyczny bardziej niż rustykalny wisior :)
Właśnie zauważyłam, ze to mój już 50 post! :D

środa, 13 stycznia 2016

Dary Morza

Dziś wpis o konkursie Kreatywnego Kufra ;) 
Już dawno nie brałam w żadnym udziału, a teraz mnie naszło, bo temat bardzo mi podpasował.



DARY MORZA... Morze i woda jest mi w ogóle w życiu bardzo bliskie. Pół mojej rodziny pochodzi z mazur a drugie pół mimo, że z lubelskiego, to za to żeglarze. Moja druga połowa żegluje ze mną, a na dodatek dopiero co miałam przyjemność zwiedzać przepiękne i ogromne oceanarium w Lizbonie <3 Byłam tam oczarowana morskimi stworzeniami i czekałam na okazję by użyć tej inspiracji...
Na zdjęciu poniżej ja i przedziwna Mola Mola <3


Kiedyś na tarach minerałów kupiłam rozciętego, skamieniałego amonita. Miał piękną czarno-hematytową barwę, ale bardzo szkoda mi było go użyć... Konkurs pchnął mnie do tego aby jednak nie kurzył się już w pudełku. Wyjęłam więc go i badałam aż w końcu zobaczyłam w nim zawinietą końcóweczkę konika morskiego! Szybki projekt na kartce i do dzieła!


Na podstawie rysunku wycięłam szablon i odrysowałam na miedzianej blasze


Wycięłam piłką


Wytrawiłam motyw i wyklepałam płetewkę


Ponieważ amonit przecięty na pół dał mi dwa lustrzane plastry, postanowiłam zrobić drugiego konika, tym razem ze skrzydełkiem, bo koniki morskie tak mi przypominają smoki ;)


Przylutowałam łapki


Wycięłam i zlutowałam końcówki, bo zdecydowałam się  koniki zawiesić na jedwabnych pasmach sari <3 Pozostało tylko zaoksydować na czarno całość, przetrzeć i wkleić jedwab i gotowe!










sobota, 2 stycznia 2016

WOŚP i mój wkład w akcje, czyli jak to miałam zrobić mało, a wyszło dużo ;)

Zaniedbałam ostatnio bloga na rzecz instagrama i akcji charytatywnych. Bardzo przepraszam. nie obiecuję poprawy, ale postaram się ;)
Bardzo często angażuję się w akcje pomocy innym ludziom oraz zwierzętom, więc nie mogło mnie zabraknąć przy tegorocznej akcji "Biżuteryjki dla WOŚP" (kto nie wie o c chodzi? w skrócie: dziewczyny z całej Polski wykonują elementy na zadany temat i wysyłają do koordynatorek, które składają wszystko w całość i przekazują na WOŚP ;)).
Miałam w planie skromny wkład dwóch charmsów do serduszkowych bransolet, ale jakoś tak wyszło, że... Wykonałam 5 charmsów do bransolet damskich i 4 nakładki do bransolet męskich, wykonałam sesję zdjeciową z mistrzynią świata w karate, która prezentowała gotowe bransoletki oraz zrobiłam dodatkowo zdjecia męskich bransolet.

Tak więc duużo pracy i czasu, ale mam nadzieję, że się opłaci :)
Aukcje znajdziecie tutaj: http://aukcje.wosp.org.pl/listing?sellerId=37886662





Mosiężne nakładki na rzemienie do męskiej bransolety.




Miedziane nakładki na rzemień do męskiej bransolety.


Srebrne serduszko z labradorytem.




Srebrne serduszko z granatem.


Srebrne serduszko z onyksem.



                                        
Srebrna pszczółka z bursztynem



                                     
Srebrne serduszko z perłą.


Oprócz tego zdjęcia męskich bransolet na aukcję, ale zrobiłam też kilka ciekawszych ;)




No i na koniec jeszcze sesja z gwiazdą <3

Przedstawiam Wam rezultaty sesji z udziałem mistrzyni świata w karate tradycyjnym, blogerki oraz propagatorki zdrowego trybu życia - Justyną Marciniak. Sesja powstała na aukcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i prezentuje ręcznie wykonane bransoletki, w których również miałam swój udział tworząc niektóre ze srebrnych charmsów 

P.S. Moją biżuterię znajdziecie tutaj:https://www.facebook.com/melikeitaccessories/ 

Bransoletki można licytować na allegro http://charytatywni.allegro.pl/listing?sellerId=37886662
Makijaż wykonała boska Renia Juźwik, włosy ułożyła Anna Chołota, sukienki użyczyła Agnieszka Tokarz-Iwanek, a sesja powstała w Lubelskim Klubie Karate Tradycyjnego.
Całość sesji zorganizowałą i dopilnowałą Aga Orłowska