Translate

czwartek, 28 stycznia 2016

Srebrny wisior RUSTICA

W dniu wczorajszym me chłopie wychodząc z domu powiedziało: "Zrób dziś naszyjnik i kolczyki inspirowane rustykalnymi klimatami". Zrobiłam oczy jak pięciozłotówki, bo po pierwsze: nigdy mi nie zadawał żadnych tematów, a po drugie: RUSTYKALNE??? Że w ogóle o co choooodzi?
Pomyślałam chwilkę i siadłam do pracy, ale jakoś nie szło mi za bardzo, jakoś nie mogłam pozbierać tych myśli... Chciałam, żeby był jakiś roślinny ornament, bo jakoś rustykalne klimaty kojarzą mi się z wsią, a wieś z roślinami, ale też chciałam by finalna praca miała jakiekolwiek szanse znaleźć w przyszłości właściciela :P
Koniec końców rustykalnie chyba wcale nie wyszło, ale to nic nie szkodzi, chłopię me bowiem nie wiedziało do końca czemu taki temat rzuciło i zasadniczo nie miało żadnych oczekiwań, chyba po prostu chciało mnie popchnąć do jakiegokolwiek tematu :P

Mój dawny znajomy, gdy jechaliśmy kiedyś w czasach liceum całą ekipą na tydzień na wakacje na wieś rzekł "Lubię takie rustyczne klimaty!" (tekst oczywiście natychmiast stał się kultowy w naszej gromadzie). Akurat rzepak kwitł i rumianki i jakoś tak mi żółty kolor od razu przyszedł do głowy, a wygrałam kiedyś w konkursie Royal-Stone taki piękny agat... No i się zaczęło. Jakoś tak mi wszystko pod górkę szło, że koniec końców nie udokumentowałam całego procesu, więc tym razem zdjęć nie za dużo ;)




Wszystkie elementy wycięłam i uformowałam ze srebrnej blachy oraz drutu



Dodałam srebrne zawijaski i maleńkie, fasetowane żółte jadeity, do tego na koniec dołożyłam delikatny jak mgiełka srebrny łańcuszek :)






I tak oto wyszedł rustyczny bardziej niż rustykalny wisior :)
Właśnie zauważyłam, ze to mój już 50 post! :D

środa, 13 stycznia 2016

Dary Morza

Dziś wpis o konkursie Kreatywnego Kufra ;) 
Już dawno nie brałam w żadnym udziału, a teraz mnie naszło, bo temat bardzo mi podpasował.



DARY MORZA... Morze i woda jest mi w ogóle w życiu bardzo bliskie. Pół mojej rodziny pochodzi z mazur a drugie pół mimo, że z lubelskiego, to za to żeglarze. Moja druga połowa żegluje ze mną, a na dodatek dopiero co miałam przyjemność zwiedzać przepiękne i ogromne oceanarium w Lizbonie <3 Byłam tam oczarowana morskimi stworzeniami i czekałam na okazję by użyć tej inspiracji...
Na zdjęciu poniżej ja i przedziwna Mola Mola <3


Kiedyś na tarach minerałów kupiłam rozciętego, skamieniałego amonita. Miał piękną czarno-hematytową barwę, ale bardzo szkoda mi było go użyć... Konkurs pchnął mnie do tego aby jednak nie kurzył się już w pudełku. Wyjęłam więc go i badałam aż w końcu zobaczyłam w nim zawinietą końcóweczkę konika morskiego! Szybki projekt na kartce i do dzieła!


Na podstawie rysunku wycięłam szablon i odrysowałam na miedzianej blasze


Wycięłam piłką


Wytrawiłam motyw i wyklepałam płetewkę


Ponieważ amonit przecięty na pół dał mi dwa lustrzane plastry, postanowiłam zrobić drugiego konika, tym razem ze skrzydełkiem, bo koniki morskie tak mi przypominają smoki ;)


Przylutowałam łapki


Wycięłam i zlutowałam końcówki, bo zdecydowałam się  koniki zawiesić na jedwabnych pasmach sari <3 Pozostało tylko zaoksydować na czarno całość, przetrzeć i wkleić jedwab i gotowe!










sobota, 2 stycznia 2016

WOŚP i mój wkład w akcje, czyli jak to miałam zrobić mało, a wyszło dużo ;)

Zaniedbałam ostatnio bloga na rzecz instagrama i akcji charytatywnych. Bardzo przepraszam. nie obiecuję poprawy, ale postaram się ;)
Bardzo często angażuję się w akcje pomocy innym ludziom oraz zwierzętom, więc nie mogło mnie zabraknąć przy tegorocznej akcji "Biżuteryjki dla WOŚP" (kto nie wie o c chodzi? w skrócie: dziewczyny z całej Polski wykonują elementy na zadany temat i wysyłają do koordynatorek, które składają wszystko w całość i przekazują na WOŚP ;)).
Miałam w planie skromny wkład dwóch charmsów do serduszkowych bransolet, ale jakoś tak wyszło, że... Wykonałam 5 charmsów do bransolet damskich i 4 nakładki do bransolet męskich, wykonałam sesję zdjeciową z mistrzynią świata w karate, która prezentowała gotowe bransoletki oraz zrobiłam dodatkowo zdjecia męskich bransolet.

Tak więc duużo pracy i czasu, ale mam nadzieję, że się opłaci :)
Aukcje znajdziecie tutaj: http://aukcje.wosp.org.pl/listing?sellerId=37886662





Mosiężne nakładki na rzemienie do męskiej bransolety.




Miedziane nakładki na rzemień do męskiej bransolety.


Srebrne serduszko z labradorytem.




Srebrne serduszko z granatem.


Srebrne serduszko z onyksem.



                                        
Srebrna pszczółka z bursztynem



                                     
Srebrne serduszko z perłą.


Oprócz tego zdjęcia męskich bransolet na aukcję, ale zrobiłam też kilka ciekawszych ;)




No i na koniec jeszcze sesja z gwiazdą <3

Przedstawiam Wam rezultaty sesji z udziałem mistrzyni świata w karate tradycyjnym, blogerki oraz propagatorki zdrowego trybu życia - Justyną Marciniak. Sesja powstała na aukcje Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i prezentuje ręcznie wykonane bransoletki, w których również miałam swój udział tworząc niektóre ze srebrnych charmsów 

P.S. Moją biżuterię znajdziecie tutaj:https://www.facebook.com/melikeitaccessories/ 

Bransoletki można licytować na allegro http://charytatywni.allegro.pl/listing?sellerId=37886662
Makijaż wykonała boska Renia Juźwik, włosy ułożyła Anna Chołota, sukienki użyczyła Agnieszka Tokarz-Iwanek, a sesja powstała w Lubelskim Klubie Karate Tradycyjnego.
Całość sesji zorganizowałą i dopilnowałą Aga Orłowska